Witajcie moi mili
Już od dłuższego czasu chodziły za mną knedle ze
śliwkami. Zabierałam się za nie jak sójka za morze
i wkońcu udało się. Ten
zapach przypomniał mi moje dzieciństwo. Ach cóż za smak :)
Składniki:
500g ugotowanych ziemniaków
1 szklanka mąki pszennej
1 jajko
szczypta soli
śliwki
Ugotowane ziemniaki przeciskamy
przez praskę lub przecieramy przez sito i zostawiamy, aby całkowicie ostygły.
Do zimnych ziemniaków dodajemy mąkę,
jajko i zagniatamy szybko ciasto. Powinno być jednolite i lekko klejące. Ciasto wałkujemy na grubość około 4-5mm i
kroimy w kwadraty. Śliwki oczyszczamy i usówamy pestki. Na każdy kawałek
(kwadrat) układamy śliwkę i zawijamy ją w ciasto. Powstałe knedle wrzucamy na
osoloną wrzącą wodę i gotujemy przez około 5 minut. Najlepiej smakują podane z
masełkiem, naturalnym jogurtem i cukrem.
Pomysłem zainspirowała mnie Dusia
Ale bym zjadła! Wyglądają bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam do wykonania :)
UsuńUlubione! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, moje też :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam knedle, a najlepsze są robione przez babcię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko co babcine jest najlepsze :)
Usuń