Ostatnio kolejny raz odbyłam "dzień pieroga". Tym razem w ruch poszły pierogi z kapustą i grzybami, jabłkami, ruskie i te o których dziś chcę napisać. Po raz pierwszy postanowiłam przygotować inne niż tradycyjne, które nawet babci posmakowały. Tym razem szpinak odegrał główną rolę.
Ciasto (na jedną porcję, gdyż zawsze robie je w maszynie):
1/2 kg mąki
3 łyżki oleju
1 szklanka ciepłej wody
1 łyżeczka soli
1 jajko
Wszystkie składniki wrzucam do maszyny i mieszam, ewentualnie dodaje mąki bądź wody w zależności od struktury powstałego ciasta.
Farsz:
2 opakowania mrożonego szpinaku
4 ząbki czosnku
1 cebula
1 ser feta
sól
pieprz
1 łyżeczka masła
W garnku rozpuścić masło dodać pokrojony w drobną kosteczkę czosnek i cebulę, wszystko razem podsmażyć. Rozmrożony wcześniej szpinak dodać do czosnku i chwilę poddusić. Przyprawić solą i pieprzem. Odstawić do ostygnięcia. Gdy farsz będzie chłodny rozdrobnić ser feta i dodać do szpinaku. Dokładnie połączyć wszystkie składniki.
Podawać z podsmażoną cebulką.
mhmmmm wyglądają pierwszorzędnie:)
OdpowiedzUsuńRównież tak smakuje. Cieszy mnie to, że się podoba :)
UsuńAleż piękne zdjęcie! I pierogi - marzenie!
OdpowiedzUsuńMniam!
Pozdrowienia:)
Dziękuję :)
Usuńależ nabrałam ochoty na ten zielony kolor!
OdpowiedzUsuń:) zachęca to fakt :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam pierogów, a tym bardziej ze szpinakiem. wyglądają rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam to szybko nadrobić :)
UsuńChętnie bym się skusiła na pierogi z takim farszem. Szczerze mówiąc nigdy takich nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam na małą degustację :)
UsuńPierogów nie odmawiam.. kiedy mnie zapraszasz? :>>
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
jutro?
UsuńWyglądają obłędnie i pewnie tak też smakowały :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ollina
Oj zdecydowanie
Usuń