wtorek, 3 kwietnia 2012

Muffiny bananowe

W miniony weekend miałam wielką ochotę na pieczenie. Duża blacha ciasta tydzień przed kalorycznymi  jajcarskimi świętami nie byłaby zbyt dobrym pomysłem. Nie zastanawiając się długo padło na muffiny, a że nachodziło mnie już kiedyś na bananową wersję, więc i taką zrobiłam. To była idealna okazja do wypróbowania nowych silikonowych foremek, które niedawno znalazły się w moich łapkach.

Składniki:
3 dojrzałe banany
125 ml oleju
2 jajka
250 g mąki
0,5 łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
50 g połamanej gorzkiej czekolady
100 g cukru
Sposób przygotowania:
Przepis cytuję za Mysza klapsiara
Banany obrać, a następnie zmiksować. Olej wymieszać z jajkami. W osobnej misce wymieszać ze sobą mąkę, cukier, sodę i proszek do pieczenia. Połączyć z płynnymi składnikami. Na końcu dodać banany i połamaną czekoladę, szybko zamieszać. Nałożyć masę do foremki wyłożonej papilotkami. Piec około 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C. 

Przepis dodaję do "Mistrzów patelni" Poranne wariacje, czyli propozycje śniadaniowe

13 komentarzy:

  1. pan(da) muffinkę ;) robiłam z dodatkiem cynamonu, jednak banan z czekoladą pasuje wyśmienicie - zrobię z pewnością :) może nie będą takie milusie, ale spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z dodatkiem cynamonu brzmi fajnie muszę wypróbować :)

      Usuń
  2. Bananowe wypieki są pyszne! A do tego jeszcze czekolada... Mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubimy lubimy... z dodatkiem większej ilości czekolady - również ;-D


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mam takie pytanie i bardzo proszę o odpowiedz:moze być mąka pszenna pełnoziarnista?

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję bardzo za odpowiedź:)właśnie zabieram się za ich pieczenie wg Twojego przepisu:)czyli w wypadku mąki pełnoziarnistej też ma 250g?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak choć kontroluj to wg. konsystencji. Będzie mi miło gdy pochwalisz się swoim wypiekiem na mojej facebookowej stronie :)

      Usuń

Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)
Dziękuję za komentarz.