Od jakiegoś czasu chodziły za mną naleśniki, ale nie takie na słodko tylko raczej coś bardziej pikantnego. Pokusiłam się więc o zrobienie naleśników w wersji a la meksykańskiej. Dlaczego "a la" bo daleko im do prawdziwego meksyku. Nie zmienia to jednak faktu, że wyszły całkiem dobre a domownicy nie mogli przestać ich chwalić.
Składniki na farsz:
1 duża cebula
1 łyżeczka masła
2 ząbki czosnku
0,5 kg mięsa mielonego
1 puszka kukurydzy
1 puszka czerwonej fasoli
2 łyżki przecieru pomidorowego
odrobina wody
1 łyżeczka ostrej mielonej papryki
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Cebulę kroimy w kostkę i dusimy na łyżeczce masła. Gdy cebulka będzie już miękka dodajemy mięso mielone (ja mieliłam chudą szynkę sama w domu) – dusimy dodając przeciśnięty przez praskę czosnek - przyprawiamy solą, pieprzem i ostrą papryką. Następnie dodajemy przecier pomidorowy rozrobiony z wodą, na samym końcu dodajemy kukurydzę oraz fasolę.
Składniki na naleśniki:
20 dag mąki
po 1/4 litra mleka i wody gazowanej
2 jajka
szczypta soli
szczypta kurkumy
odrobina oleju Wszystkie składniki mieszamy i smażymy (w razie potrzeby na oleju).
Farsz zawijamy w dowolny sposób w naleśnik – do ozdoby możemy posypać żółtym serem
Wspaniałe.:) Tak jeszcze nie robiłam naleśników, a na pewno warto. Jaki ewentualnie sos by do nich pasował? Czy już nie ma takiej potrzeby?
OdpowiedzUsuńU mnie to już jest wszystko, mi w zupełności wystarcza. Ewentualnie jeśli wydaje Ci się, że farsz jest zbyt suchy to zagęść jakimś sosem gotowym w słoiku lub pomidorami. Grunt, żeby było pikantnie. Jeśli ktoś miałby jakieś podpowiedzi to zachęcam do wypowiadania się
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu zajadam się naleśnikami po meksykańsku w jednej z ulubionych restauracji i próbuję odtworzyć ich smak. Tamte są zapiekane w sosie pomidorowym i jeszcze polane sosem czosnkowym.
OdpowiedzUsuńMoże Twój przepis mi pomoże...
Ja chcę takiego naleśnika!:)
OdpowiedzUsuńale kolory! prawdziwa uczta dla zmysłów;)
OdpowiedzUsuńno to teraz za mną będą chodziły naleśniki...
OdpowiedzUsuńBardzo pyszne sa takie naleśniczki. Ja dodaję wiecej pomidorów i z całości wychodzi coś a la chili con carne, a la... ;)
OdpowiedzUsuńNiezwykle apetyczne danie:) Aż ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś podobne, tylko że nadzienie miało jeszcze ananasa a mięso mielone zastąpione było filetem z piersi kurczaka. A wszystko zawinięte w placek ziemniaczany. Też smaczne i takie inne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Uwielbiam kuchnię meksykańską i też ostatnio miałam chęć na coś ostrego, no to zrobiłam tortille z podobnym nadzieniem do Twojego, dodałam sosu tabasco "tak od serca"-chyba troche przesadziłam, ale było zjadliwe :))
OdpowiedzUsuńale je pysznie nadziałaś!
OdpowiedzUsuńLubię, lubię, bardzo lubię. A Twoje wyglądają przeeeepysznieeee :)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie. uwielbiam takie naleśniki
OdpowiedzUsuńOj dawno ich nie robiłam, a mój maż wręcz za nimi przepada :)
OdpowiedzUsuńhttp://wlodarczyki.net/mopswkuchni/