Witajcie :)
Dziś przepis wizualnie mało urokliwy, ale według mnie godny uwagi. Często bywa tak, że karkówka jest twarda a każdy kęs zniechęca nas do jej jedzenia. Ten przepis totalnie się różni. Po raz pierwszy jadłam go na jakiejś uroczystości rodzinnej i każdemu posmakował. Postanowiłam go spróbować i ja.
Składniki:
1,5 kg karkówki
0,5 l śmietany
1 torebka sosu borowikowego
1 torebka sosu cebulowego lub cebulę
3 ziela angielskie
2liście laurowe
sól, pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
1,5 kg karkówki pokroić w plastry jak na kotlety, lekko posolić i popieprzyć. W naczyniu żaroodpornym rozmieszać 0,5 l śmietany, torebkę sosu borowikowego i sos cebulowy (można zastąpić zwykłą cebulą pokrojoną). Do rozgrzanej śmietany dodajemy plastry mięsa oraz 3 ziela angielskie i 2 liście laurowe. Całość dusimy 1-1,5 godziny.
A mój sposób podania wygląda np. tak: Takie gorące mięsko można włożyć do słoików i "zawekować". Można ugotować raz a cieszyć się gotowym obiadem przez dłuższy czas.
Zapraszam również do odwiedzenia mojego profilu kulinarne-smaki na facebook.
Lubie i często jadam karkówkę z grilla. W takim sosie jeszcze nie miałam okazji próbować. A powiem Ci, że z grzybkami brzmi super. Uściski!
OdpowiedzUsuńkarkowka w takim sosiku napewno jest smaczna:)
OdpowiedzUsuńKarkówka jest smaczna (nie tylko z grilla, ale właśnie duszona). Ja próbowałam taką z sosem z zielonym pieprzem, ale widzę, że grzybowy to też dobry pomysł. Można np. dodać pieczarki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoje ulubione smaki!!
OdpowiedzUsuńmniam
OdpowiedzUsuńsmaczne
OdpowiedzUsuń