środa, 4 maja 2011

Pigwówka

Czasem bywa tak, że człowiek ma wszystkiego dosyć, ma ochotę zamknąć się w czterech ścianach, wyciszyć się i odpocząć. Ten dzień dopadł dziś mnie. W pracy młyn na pełnych obrotach spowodował wyczerpanie organizmu. Całe szczęście, że wiem jak podładować akumulatory. Chcecie odpocząć razem ze mną? Zapraszam na kieliszek pigwówki. Idealna na zakończenie dnia i lepszy sen.

Składniki:  
500 g pigwy
0,7 litra wódki
300 g cukru

Sposób przygotowania: 
Pigwę dokładnie umyć, pokroić w ćwiartki bądź ósemki (w zależności od wielkości) oraz usunąć gniazda nasienne. Wrzucić do dużego dwulitrowego słoja, zasypać cukrem, a następnie zalać wódką. Szczelnie zakręcić i odstawić na miesiąc. W trakcie spróbować i ewentualnie dosłodzić. Zlać do butelek. W zależności od upodobań podawać nierozcieńczoną lub rozcieńczyć z przegotowaną wodą w proporcjach 3/4 do 1/4. Podawać na rozkruszonym lodzie lub lekko schłodzone w kieliszkach do likierów.   Uwagi: Pozostałych owoców nie wyrzucać, lecz zalać je niewielką ilością posłodzonej wody - taką, aby były zakryte. Powstanie z tego lekki, orzeźwiający aperitif.


13 komentarzy:

  1. mmm... nie odmowilabym kieliszeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pigwówki nigdy jeszcze nie próbowałam, ale słyszałam, że jest niebiańska.

    OdpowiedzUsuń
  3. pigwówkę robię co roku. Twoja ma piękną barwę. mi akumulatory wysiadły totalnie ostatnio niestety;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydałby mi się teraz taki kieliszeczek na chandrę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie jest pyszna! Z chęcią napiłabym się z Tobą :D Oby Twój słabszy dzień już dziś odszedł w niepamięć :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. poznalam jej smak po przeprowadzce. Tutaj wszyscy ja robia. Jest wspaniala...

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie, czasami przyda się taki kieliszek na koniec dnia...

    OdpowiedzUsuń
  8. wiem o czym mówisz, dziś też przydałaby mi się twoja pigwówka...:|

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne! A ja się kilka lat temu zastanawiałam co zrobić z kilogramami pigw które wisza na krzakach u rodziców w ogrodzie.. teraz już wiem!:)

    Nalewka musi być przepyszna! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka pigwówka i mnie by pewnie poprawiła humor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie piłam pigwówki, ale super wygląda :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W domu u mnie takie cudo stoi.. ale póki co jeszcze nie miałam okazji spróbować ;-D


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)
Dziękuję za komentarz.