Czasem bywa tak, że człowiek ma wszystkiego dosyć, ma ochotę zamknąć się w czterech ścianach, wyciszyć się i odpocząć. Ten dzień dopadł dziś mnie. W pracy młyn na pełnych obrotach spowodował wyczerpanie organizmu. Całe szczęście, że wiem jak podładować akumulatory. Chcecie odpocząć razem ze mną? Zapraszam na kieliszek pigwówki. Idealna na zakończenie dnia i lepszy sen.
Składniki:
500 g pigwy
0,7 litra wódki
300 g cukru
0,7 litra wódki
300 g cukru
Sposób przygotowania:
Pigwę dokładnie umyć, pokroić w ćwiartki bądź ósemki (w zależności od wielkości) oraz usunąć gniazda nasienne. Wrzucić do dużego dwulitrowego słoja, zasypać cukrem, a następnie zalać wódką. Szczelnie zakręcić i odstawić na miesiąc. W trakcie spróbować i ewentualnie dosłodzić. Zlać do butelek. W zależności od upodobań podawać nierozcieńczoną lub rozcieńczyć z przegotowaną wodą w proporcjach 3/4 do 1/4. Podawać na rozkruszonym lodzie lub lekko schłodzone w kieliszkach do likierów. Uwagi: Pozostałych owoców nie wyrzucać, lecz zalać je niewielką ilością posłodzonej wody - taką, aby były zakryte. Powstanie z tego lekki, orzeźwiający aperitif.
mmm... nie odmowilabym kieliszeczka:)
OdpowiedzUsuńkolor przepiekny ma:)
OdpowiedzUsuńPigwówki nigdy jeszcze nie próbowałam, ale słyszałam, że jest niebiańska.
OdpowiedzUsuńpigwówkę robię co roku. Twoja ma piękną barwę. mi akumulatory wysiadły totalnie ostatnio niestety;/
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się teraz taki kieliszeczek na chandrę:)
OdpowiedzUsuńPewnie jest pyszna! Z chęcią napiłabym się z Tobą :D Oby Twój słabszy dzień już dziś odszedł w niepamięć :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpoznalam jej smak po przeprowadzce. Tutaj wszyscy ja robia. Jest wspaniala...
OdpowiedzUsuńFaktycznie, czasami przyda się taki kieliszek na koniec dnia...
OdpowiedzUsuńwiem o czym mówisz, dziś też przydałaby mi się twoja pigwówka...:|
OdpowiedzUsuńCudowne! A ja się kilka lat temu zastanawiałam co zrobić z kilogramami pigw które wisza na krzakach u rodziców w ogrodzie.. teraz już wiem!:)
OdpowiedzUsuńNalewka musi być przepyszna! :)
Taka pigwówka i mnie by pewnie poprawiła humor :)
OdpowiedzUsuńNie piłam pigwówki, ale super wygląda :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW domu u mnie takie cudo stoi.. ale póki co jeszcze nie miałam okazji spróbować ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl