Każdy czasem ulega pokusie a ona jak wiadomo bywa zgubna. Jednak nie tym razem !!! Dzisiejszy dzień zapowiadał się pod znakiem pizzy ze względu na "Międzynarodowy dzień pizzy" i organizowaną akcję wspólnego jej pieczenia przez bloggera Fabryka smaku. Wszystko wskazywało na to, że będę w niej uczestniczyła jednak szybko okazało się, że nie było mocnych i zwyciężyły paszteciki, których nauczyła mnie moja babcia.
Składniki:
1 kg mąki
2 margaryny
2 łyżki smalcu (można pominąć)
10 dag drożdży
3 żółtka
1 szklanka śmietany
szczypta soli i spora ilość kminku
Sposób przygotowania:
Żółtka, śmietanę, sól i kminek rozmieszać i dodać resztę składników po czym dobrze wyrobić ciasto. Z całego ciasta uformować kulę i przełożyć ją do gazy i zawiązać sznurkiem. Gazę z ciastem umieścić w wiaderku z zimą wodą aż do jej wypłynięcia na wierzch naczynia. Gdy ciasto wypłynie wyciągamy je i na stolnicy rozwałkowujemy na grubość ok. 1cm. Wzdłuż ciasta ułożyć z farszu pasek, zawinąć, przeciąć radełkiem i tak aż do końca płatu. Rulony smarujemy jajkiem, posypujemy kminkiem i tniemy na dowolne części. Pieczemy w piekarniku ok.20 min w temperaturze ok.170-180 st C. Z podanej ilości ciasta wychodzi spora ilość pasztecików, które śmiało można zamrozić.
Farsz mięsny
1-1,5 kg mięsa
2 cebule
odrobina masła
sól, pieprz
Jeśli będzie chude mięso to 2 łyżki oleju
0,5 kg pieczarek
szczypta kucharka lub wegety
Sposób przygotowania:
Mięsko myjemy wrzucamy do wody, gotujemy tak jak na rosół a po jego ugotowaniu mielimy. Cebulę kroimy w kostkę i szklimy na odrobinie masła. Pieczarki kroimy w plastry i na odrobinie masła i szczypcie kucharka dusimy. Po czym kroimy w jeszcze mniejsze cząstki. Mięso, cebulę i pieczarki mieszamy i doprawiamy przyprawami.
Wprawdzie mój przepis to nie pizza, ale jaka ona by nie była to i tak nie umywa się do moich pasztecików ;P
O żesz Ty, nie umywa.
OdpowiedzUsuńMoja spoko może konkurować z Twoimi pasztecikami - myślę, że obojgu należy się 1 miejsce.;) Uwielbiam paszteciki, a Te są takie apetyczne!
Rewelacyjne zdjęcie!
Moje dzisiaj nie wyszły, zdjęcia znaczy, mało się nie popłakałam. Dopiero po konsumpcji zobaczyłam, że miałam źle ustawiony aparat...
Uściski wieczorne.:)
Trudny wybór: pizza czy paszteciki. To ja chętnie pizzę pasztecikiem zagryzę:)
OdpowiedzUsuń@ Lekka - dziękuję, ale niestety jestem marnym fotografem :)Co do miejsc to chyba Twoja pizza wygrywa a ja tuż za Tobą
OdpowiedzUsuń@ Ania - dobry wybór lepszego nie można sobie wymarzyć ;)
Pozdrawiam Was Dziękuję, że mnie odwiedzacie
pizza, paszteciki wszystko lubię :) ślicznie zarumienione. przyznam, że uwielbiam zapach ciepłych pasztecików :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam domowych pasztecików. a takie z babcinego przepisu to muszą byc najpyszniejsze..
OdpowiedzUsuń@ Kaś - uwierz mi że ja również uwielbiam ten zapach roznoszący się po całym domu
OdpowiedzUsuń@ asieja - przepis nie jest skomplikowany, warto go wypróbować
cudowne te paszteciki. bardzo lubię takie domowe rodzinne wypieki;)
OdpowiedzUsuńFantastycznie zezłocone paszteciki! Pewnie też są bardzo dobre :) Mniam :)
OdpowiedzUsuńSmaki dzieciństwa, ech kiedy to było...
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie.
Pyszności! Mogę się poczęstować?
OdpowiedzUsuń@ Panna Malwinna - rodzinne wypieki są najfajniejsze, bo zawsze coś ciekawego można się dowiedzieć a przede wszystkim powspominać i spędzić miło czas
OdpowiedzUsuń@ Escapade Gourmande - wypróbuj a przekonasz się sama jak fantastycznie smakują
@ ana - ciesze się, że mogłąm Ci ten smak przypomnieć
@ Amber - jasne, że tak !!! z jednej porcji wyszło mi sporo
Jak gdzies jest napisane, ze przepis babuni, albo mamy, to zwsze tam dotre :) Uwielbiam przepisy, ktore maja juz swoj historie.
OdpowiedzUsuńA ten - jesli pozwolisz - trafi nie do folderu z przepisami, ale do mojego specjalnego zeszytu, gdzie mam tylko takie perełki :)
jak długo ma to ciasto nurkować w wodzie?
OdpowiedzUsuńdo czasu wypłynięcia na powierzchnię
UsuńCzy można pominąć kminek, a może jest niewyczuwalny.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę przełknąć jego smaku.
Jasne że można pominąć :) choć z kminkiem są bardzo dobre
Usuńjak dlugo wyrabiac ciasto,czy do polaczenia skladnikow,czy dluzej-10-15 min? czy trzeba zrobic rozczyn z drozdzy?
OdpowiedzUsuńTak jak piszesz możesz 10-15 min wyrabiać ciasto, drożdże zazwyczaj rozrabiam z niewielką ilością cukru lub ciepłym mlekiem, natomiast w tym przypadku wszystko wrzucam do misy i np. ubijakiem do ziemniaków zagniatam składniki. Kolejno wyrabiam rękami albo specjalną misą z pokrywą i potrząsając wyrabiam ciasto.
Usuńdziękuję za odpowiedz.
OdpowiedzUsuń