Są w życiu takie dni, że człowiek potrzebuje stanąć i zastanowić się nad swoim życiem. Mi to najlepiej wychodzi w kuchni robiąc coś co może później ukoić moje troski i zmartwienia. Zazwyczaj pocieszają nas słodkości, tym razem pocieszały mnie muffiny z tym, że pikantne.
Składniki:
250 g maki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jaja
250 g jogurtu lub maślanki
2 łyżeczki soli
75 ml oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jaja
250 g jogurtu lub maślanki
2 łyżeczki soli
75 ml oleju
7 plasterków wędliny
10 dag sera żółtego
pół opakowania ziół prowansalskich
szczypta ostrej papryki
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st C. Do foremek na muffinki włożyć papiloty lub wysmarować je tłuszczem. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, ziołami i ostrą papryczką. Jajka, jogurt naturalny, cukier i olej ucieramy i dodajemy mąkę. Całość szybko mieszamy dodając wędlinę oraz ser pokrojony w kostkę i nakładamy do form. Pieczemy ok. 20-25 min w temperaturze 180 st C. Po upieczeniu całość odstawiamy na 5-10 min do ostygnięcia.

Idealnie smakują z ketchupem lub sosem jogurtowo-czosnkowym. Można dodać do nich poza serem i wędliną np. cebulę bądź paprykę.
Smacznego
Wow super! Bardzo fajny przepis
OdpowiedzUsuńMnie kuchnia też uspokaja, wycisz i pociesza. A mój mężczyzna jest fanem pikantnych muffinek :)
OdpowiedzUsuńwytrawnych nie robiłam ze sto lat. a mają u mnie lepsze wzięcie aniżeli te słodkie. polecam z dodatkiem fety i suszonych pomidorków;)
OdpowiedzUsuńI ja uciekam do kuchni jak mam jakiś problem. Rozwiązania wtedy przychodzą szybciej :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają te mufinki. Uściski!
No, no...ciekawa propozycja. Lubię pikantne smaki, wiec pewnie nie pożałowałabym tej ostrej papryki ;)
OdpowiedzUsuńTakich to jeszcze nie próbowałam, takie troche o smaku pizzy :)
OdpowiedzUsuń@ Duś - dziękuję
OdpowiedzUsuń@ turlaczek - to mamy coś wspólnego ze sobą ;)
@ Panna Malwinna - z pewnością kiedyś z fetą i suszonymi pomidorkami zrobie Dzięki za pomysł
@ Kasia - zgadzam się w 100%ach
@ Escapade Gourmande - ja też lubie ostre i do nich faktycznie coś za mało dodałam
@ Justinek - dokładnie tymi słowami mój Ł. podsumował mój wypiek
muffinek na slono to jeszcze nie robilam, zawsze wygrywaja te na slodko:)
OdpowiedzUsuńTwoje babeczki zapowiadaja sie pysznie:)