Witajcie
Z pewnością każdemu z Was zdarza się ugotować zbyt dużą ilość ziemniaków, później jest problem co z nimi zrobić. Wyrzucić? Co to to nie. Kopytka to doskonały pomysł, aby zagospodarować niewykorzystane ziemniaki z obiadu. Dziś w wersji pikantnej.
A na deser zapraszam Was na sam dół tego postu.
Składniki:
400 g ugotowanych, ubitych ziemniaków (u mnie po wczorajszym
obiedzie z cebulką)
1 jajko
1 łyżeczka rozmarynu
1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
2 szczypty mielonej pikantnej papryczki
3 ząbki czosnku
1 łyżka mąki ziemniaczanej
6 łyżek mąki + mąka do podsypywania
1 mały kubek jogurtu naturalnego
Sposób przygotowania:
Jogurt naturalny przyprawić solą i pieprzem dodać do niego
przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Dokładnie wymieszać i odstawić, aby
składniki ze sobą się „przegryzły".
Pozostałe składniki dokładnie ze sobą zagnieść. Powstałe
ziemniaczane ciasto podzielić na pół i formować na omączonym blacie dwa
wałeczki. Ostrym nożem pod skosem kroimy kluseczki. Gotujemy w dużej ilości
osolonej wody aż wypłyną na wierzch. Odcedzamy i podajemy z sosem jogurtowo-czosnkowym.
W tym miejscu chciałabym zaprosić wszystkich do wzięcia udziału w rozdaniu na moim Facebookowym profilu. Zasady zabawy możecie zobaczyć TUTAJ.
Będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział w rozdaniu.
mmmm super
OdpowiedzUsuńkopytka!!! <3 wieki nie jadłam, ale mam teraz smaka :)
OdpowiedzUsuń